Przejdź do treści

Potęga Oszczędzania W 6 Prostych Krokach

„Świnka skarbonka z monetą nad nią i napisem 'To takie proste' – symbol prostoty oszczędzania.”

Zwycięzca wie, że same pieniądze nie uczynią go szczęśliwym, tylko modlę i rozsądne postępowanie z nimi. Pieniądze przychodzą do tego, to się do nich nadaje.

Bodo Schäfer

Pewnego dnia biedny farmer znalazł w gnieździe swojej kury złote jajko. Od razu pomyślał, że ktoś z niego sobie żartuje. Dla pewności jednak zaniósł je do złotnika. Okazało się, że było z czystego złota. Farmer sprzedał jajko i dostał za nie dużo pieniędzy. Wieczorem wydał wielkie przyjęcie. Następnego dnia rankiem, cała rodzina wstała, aby zobaczyć, czy kura zniosła kolejne złote jako. No i rzeczywiście. W gnieździe znów leżało złote jajo. Sytuacja ta powtarzała się przez kilka następnych dni. Początkowo farmer, nie mógł uwierzyć w swoje szczęście. Człowiek ten był niestety chciwą osobą. Nie chciał zadowolić się tylko jednym jajkiem dziennie. Poszedł do kurnika i zarżnął kurę, aby wyciągnąć wszystkie jajka naraz. Jednak wszystko, co znalazł, to dopiero co rozwijające się jajko. 

Morał z tej bajki jest bardzo prosty: nie zabijaj swojej kury znoszącej złote jajka!

Kura z powyższej bajki symbolizuje Twoje oszczędności, a złote jajka to odsetki od nich.

Jedno z pytań, które musisz sobie zadać to: Czy wierzę w to, że mógłbym żyć z odsetek? Znajdziesz je w tym dokumencie. Tak przy okazji dowiesz się z niego w jakiej sytuacji finansowej się znajdujesz. Uświadomi Ci na jakim etapie jesteś. Czy jest jakiś punkt, nad którym trzeba szczególnie popracować, czy może wręcz przeciwnie jesteś finansowym wymiataczem 🙂

Wracając  do tematu.

Niestety większość ludzi wydaje wszystko co ma. A niektórzy nawet więcej. Zaciągają kredyty i pożyczki. W ten sposób nigdy nie dojdziesz do zbudowania majątku, ponieważ za każdym razem, gdy decydujesz o tym, że nie odłożysz pieniędzy, podcinasz swojej kurze gardło.Tak samo jak we wspomnianej bajce na początku.

Szukamy skomplikowanych rozwiązań i strategii. A zasada jest bardzo prosta. I znana od dawna. Wydawaj mniej niż zarabiasz. Proste prawda?

Z doświadczenie zawodowego wiem, że często zostaje nam w budżecie trochę pieniędzy. Tylko pytanie, na co je wydamy?

Czy na rzeczy, które i tak po jakimś czasie są nic nie warte. Czy odkładamy na swoje „kurze” konto, które z czasem zacznie nam przynosić zyski.

Tak naprawdę, nie potrzebujemy tak wielu rzeczy do życia. Dzisiejszy świat, o którym pisałem w tym artykule, jest światem bardzo konsumpcyjnym. Kolorowe reklamy, piękne życie na Instagramie powoduje, że Ty też to wszystko chcesz mieć. Tylko musimy być wobec siebie szczerzy. i znów odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy tak naprawdę tego wszystkiego potrzebuję?

Powiedzmy, że od dziś za 5 lat robisz bilans swoich finansów. Swojego majatku. Nie zmieniasz przy tym żadnych nawyków finansowych i przekonań. Jak będą one wyglądały za 5 lat?

Wyhodujesz swoją kurę, która przyniesie Ci coraz więcej odsetek? Lub może wydasz te pieniądze na meble, samochody, zegarki, telefony, które po jakmiś czasie są bez wartości?

Powtórzę jeszcze raz. Oszczędzasz, albo wydajesz. To takie proste.

Ważna sprawa. Być może przyszło Ci do głowy pytanie. Ale nie mam z czego oszczędzać?

Pamiętaj, że wiesz dlaczego to robisz! W artykula tym pisałem o celach, które spowodują, że oszczędzanie stanie się przyjemne. 

3 powody dlaczego dziś nie oszczędzasz

Istnieje wiele powodów by oszczędzać.

Jednak do większość osób przemawiają przede wszystkim trzy poniższe powody, żeby tego nie robić.

A jak to jest u Ciebie? Odnajdujesz się, w którymś z poniższych pytań? 

  • Myślisz, że później zarobisz tak dużo, że nie musisz teraz oszczędzać? 
  • Może teraz chcesz żyć i uważasz, że oszczędzanie jest trudne i wymaga wyrzeczeń? 
  • Albo sądzisz, że oszczędzanie nie jest ważne, i wydaje Ci się, że nie możesz zmienić swojego podejścia?

Na te pytania według mnie, powinny paść takie oto odpowiedzi. 

  • Po pierwsze będziesz bogaty nie tylko dzięki swoim zarobkom, ale także dzięki oszczędzaniu. 
  • Po drugie, oszczędzanie jest przyjemne i bardzo łatwe dla każdego. 
  • I po trzecie, swoje przekonania i nastawienie względem oszczędzania, możesz zmienić w każdej chwili.

Przyjrzyjmy się temu szczegółowo. 

Nikt nie stanie się bogatym wyłącznie dzięki temu, że dużo zarabia. Bogactwo powstaje wtedy, gdy odkładasz pieniądze. Wielu ludzi tkwi w nie wspierającym przekonaniu, że skoro zarabiam wystarczająco dużo, to będzie lepiej. 

W rzeczywistości jednak nasz standard życia wzrasta wraz z dochodem. Wydajesz tyle ile masz. Prawda jest taka, że Ci co nie oszczędzają mają jedynie długi.

Dlatego zacznij już teraz. Niezależnie od tego, w jak trudnej sytuacji się znajdujesz, nigdy nie będzie łatwiej niż teraz. 

Zacznij od dzisiaj. Odłóż 10% swojego dochodu.

Zmień swoje nawyki finansowe.

Najgłupsze usprawiedliwienie zbędnych wydatków, a w dodatku bardzo skuteczne, jest takie. “To mi jest potrzebne”. Albo. “Muszę to mieć”. A mówimy tak tylko po to, by usprawiedliwić się przed samym sobą. Tak naprawdę nie potrzebujemy wielu rzeczy. Jeżeli Twoja sytuacja ma się poprawić, najpierw Ty sam musisz stać się lepszy!

Oszczędzanie jest domeną wielu bogatych

Oszczędności nie powstają z tego że dużo zarabiasz, tylko z tego ile potrafisz zaoszczędzić. 
  • John Caudwell zaczynał jako właściciel warsztatu samochodowego, a dorobił się fortuny wycenianej na 2,2 mld $, sprzedając w 2005 r. 85% pakietu udziałów w firmie telekomunikacyjnej Caudwell Group. Jako zapalony sportowiec dojeżdżał kiedyś codziennie do pracy na rowerze, pokonując dystans 22 kilometrów. Sam strzyże sobie włosy, bo uważa, że chodzenie do fryzjera to strata czasu. Ubrania kupuje najczęściej w sieci handlowej. Jak sam mówi: nie potrzebuje szytych na miarę garniturów. Jest też przeciwnikiem trwonienia pieniędzy na niebotycznie drogie wina. Nie muszę wydawać pieniędzy, by wzmocnić poczucie własnej wartości – wspomina. Ale ma też swoje słabości – samochody. Jest właścicielem ferrari i bentleya.
  • Założyciel sieci sklepów IKEA, Ingvar Kamprad, dorobił się majątku ocenianego na 33 mld $. Sprzedawał on meble po przystępnych cenach masowym odbiorcom. Jeździ piętnastoletnim volvo, lata klasą ekonomiczną, rzadko wbija się w garnitury i często jada w niedrogich restauracjach.
  • Azim Premji zbił fortunę o wartości 17,1 mld dol. dzięki firmie technologicznej Wipro. Jeden z najbogatszych ludzi w Azji, jeździ Toyotą Corollą, lata klasą ekonomiczną, a gdy podróżuje w interesach, zatrzymuje się w mieszkaniach służbowych, a nie w pięciogwiazdkowych hotelach. Kiedy wydawał lunch z okazji ślubu syna, zdecydował, by podawać gościom jedzenie na papierowych talerzach.
  • Znany z oszczędności inwestor Warren Buffett znany jest z wręcz przesadnej oszczędności. Chodź w 2006 roku dochód amerykańskiego potentata przed opodatkowaniem wyniósł 46 mln $, a wartość jego majątku szacuje się na 57 mld $, wciąż mieszka w domu, który przed półwieczem kupił za 31,5 tys. $.
  • Profesor Uniwersytetu Stanforda David Cheriton zbił majątek, poznając założycieli Google’a Siergieja Brina i Larry’ego Page’a z przedsiębiorcami specjalizującymi się w inwestycjach wysokiego ryzyka z firmy Kleiner Perkins Caufield & Byers. W ramach rewanżu otrzymał pokaźny pakiet akcji Google’a. Cheriton lata wyłącznie klasą ekonomiczną, woli dżinsy od ubrań zaprojektowanych przez kreatorów mody. Jak sam mówi: “Z jednej torebki zawsze parzę co najmniej dwie herbaty”. Jego ulubionym środkiem lokomocji jest rower, a kiedy musi usiąść za kółkiem, wybiera swoje wysłużone auta. Volkswagena lub Hondę. Jego słabości? Posiadanie dwóch desek z żaglem.
Jak myślisz co łączy te nazwiska?

Osoby te stały się bogate nie ze względu na to, że zwiększyły swoje zarobki, ale przez to, że umiały część tych pieniędzy zatrzymać przy sobie. Byli oni oszczędni, oszczędni i jeszcze raz oszczędni. Wydawali mniej pieniędzy, niż zarabiali. Mądrze inwestowali. Oczywiście oszczędność nie była jedyną cechą odpowiedzialną za bogactwo tych osób. Ale na pewno jedną z ważniejszych cech, bez której ich dobrobyt nie byłby możliwy. Nie znajdziesz żadnego założyciela firmy, który nie byłby oszczędny.

Ludzi Ci byli tak ekstremalnie oszczędni, że wiele osób z przerażeniem stwierdziłoby: “To nie dla mnie”. “Nie mógłbym, i nie chciałbym tak”. Pamiętaj jednak, że obowiązuje zasada ludzi sukcesu. Są gotowi zrobić rzeczy, których robienia ludzie nieodnoszący sukcesów nie zrobiliby. Większość ludzi nie chce oszczędzać. Chcą żyć dniem dzisiejszym. 

Już nawet Johann Wolfgang von Goethe, XVIII-wieczny poeta, zaobserwował taką tendencję zachowań, mówiąc: “Każdy od razu chciałby być kimś, nikt nie chce dorastać”

Wielcy założyciele film chcieli zostać bogaci. Temu celowi oddali się bezgranicznie i jemu wszystko podporządkowali. Pragnęli stać się kimś i w związku z tym byli oszczędni.

Oszczędzanie jest przyjemnej i bardzo łatwe dla każdego! 

Właśnie teraz, kiedy chcesz się cieszyć życiem, powinieneś oszczędzać.

Jednak większość ludzi nawyk ten, sami sobie utrudniają. Próbują się ograniczać przez cały miesiąc, a na koniec miesiąca i tak nigdy nie zostaje nic do odłożenia. A to wyskoczy jakaś nieoczekiwana naprawa, a to urodziny u znajomego, a tu zapomniany rachunek do zapłacenia. Płacisz zawsze wszystkim dookoła, ale nigdy sobie.

  • Kiedy kupujesz jedzenie, płacisz firmom które je produkują.
  • Kiedy idziesz do fryzjera, płacisz mu za obcięcie włosów.
  • Kiedy spłacasz odsetki, płacisz bankowi. 
A kiedy w takim razie płacisz sobie samemu? 

Pamiętaj, że Ty sam dla siebie powinieneś być co najmniej tak samo ważny jak wspomniane powyżej przykłady.

Oszczędzanie to płacenie samemu sobie! 

Oto moja propozycja. Płać sobie pensję, 10% swojego miesięcznego dochodu, i przekazuj ją na osobne konto. Dzięki tym 10% będziesz bogaty. Pozostałe 90% wykorzystaj na zapłacenie innym.

W życiu bardzo ważna jest równowaga. Zatem załóż sobie konto o nazwie “rozrywka”. Na nie też przelewaj 5-10% zarobków. 

Zasada jest prosta. Z konta rozrywka wydajesz bez przymrużenie oka. Na co tylko zechcesz. Konto, które ma Ci zapewnić przyszłość nazwij “nieruszalne:)”. Nigdy nie ruszaj tych 10%. Dzięki nim wyhodujesz swoją kurę znosząca złote jaja. 

Jest tak samo trudno, albo tak samo łatwo, żyć za 90%, jak za 100% wypłaty. Nie zależy mi wcale, abyś uwierzył mi i tego spróbował. Jednak wtedy będzie Ci się wiodło, jak większości ludziom, których spotykam w swojej pracy zawodowej.

Dzięki temu, że otworzysz takie dodatkowe konto, zyskasz więcej radości w życiu. Więcej pewności siebie. Twoje pieniądze będą stale rosły. Konto takie, jest też łatwym i rozsądnym sposobem, aby zwiększyć swoją samodyscypliny.

Podwyżka pensji i co dalej?

Jak już wspominałem, zazwyczaj wydajemy wszystko co zarabiamy i łatwo przyzwyczajamy się do poziomu swoich zarobków, podnosząc poziom swojego życia. 

Mam dla Ciebie jednak kolejną wskazówkę do zastosowania.

Przeznacz 50% podwyżki na swoje “kurze” konto

Co dokładnie oznacza to w praktyce? To bardzo proste. Jeżeli obecnie zarabiasz 3.000 zł, ze swojej pensji odkładasz 300 zł. Zgadza się? Jeżeli dostaniesz podwyżkę o 600 zł, to połowę z tej podwyżki przeznaczasz na “kurze” konto, a drugą część na podwyższenie standardu życia. Tym sposobem podnosisz swój pułap oszczędności o 100%! A twój standard życia mimo to podnosi się, zanim zdążysz przyzwyczaić się do wydania całych 600 zł.

Dlaczego programy oszczędnościowe nie zawsze się sprawdzają?

Według mnie dwa powody, dla których większość osób nie jest w stanie poradzić sobie z programami oszczędnościowymi to:

  1. Zbyt dużo biorą na siebie. Z tego powodu powinieneś odkładać 10%. Tylko tyle, i aż tyle! Tych 10% nawet nie zauważysz. Jeżeli jednak jesteś bardziej zdyscyplinowaną osobą, możesz odłożyć 20%. Jednak pamiętaj że zwiększenia części, którą chcesz zaoszczędzić z 10, na 15 czy 20%, będzie już bardziej odczuwalne.
  2. Większośc osób chce oszczędzać to, co zostaje im na koniec miesiąca. Z reguły nie jest to zbyt duża kwota. Dlatego zawsze najpierw płacisz sobie od razu na początek danego miesiąca

Jeśli jesteś przedsiębiorcą lub wykonujesz wolny zawód

Pracujący na własny rachunek, czy też wykonujący wolny zawód, uważają że nie są w stanie zaoszczędzić określonej sumy. Częstym argumentem do tego jest stwierdzenie, że ich dochody zbyt mocno się wahają. Powyższa uwaga jest nie tylko błędna, ale nawet i niebezpieczna. Pokazuje ona, że najważniejsza zasada finansowa, każdego pracującego na własny rachunek nie jest stosowana.

Pamiętaj! Musisz być jednocześnie firmą i zatrudnioną w niej osobą. 

Rozgraniczenie to dokonaj teoretycznie, ale też pod względem księgowym. Potrzebujesz do tego celu co najmniej dwóch rachunków bankowych. Jednego firmowego i drugiego prywatnego. Ważną cechą będzie tutaj dyscyplina. Kiedy Twoja firma lub Ty jako freelancer, przynosisz zyski, to nie należą one do Ciebie jako do prywatnej osoby, lecz do firmy. Należałoby zatem tak jak „zwyczajny” pracownik, otrzymywać stałe miesięczne wynagrodzenie. 

Na koniec każdego miesiąca, przelewaj ze swojego konta firmowego na konto prywatne, określoną, wyliczoną sumę pieniędzy. W taki sposób ograniczysz wahania w zakresie dochodów firmy. Nie będą one zagrażać, ani Twojemu prywatnemu majątkowi, ani planowi finansowemu firmy. 

Twoje wynagrodzenie nie powinno być zbyt wysokie. Najlepiej byłoby je obliczyć na podstawie budżetu, który prowadzisz. Bo chyba nie muszę Ci przypominać, że to konieczność, przy prowadzeniu działalności! 

Twoja firma musi przecież płacić podatki, przeprowadzać inwestycje oraz tworzyć rezerwy pieniędzy. Jednak o tym myśl jak przedsiębiorca, a nie jako zatrudniony. Nie pozwól, aby Twoje prywatne potrzeby wpływały na kondycję firmy.

Swoje przekonania i nastawienie do oszczędzania możesz zmienić w każdej tej chwili

I znów odnoszę Cię do serii pytań, którą stworzyłem. 

Co właściwie myślisz o pieniądzach i oszczędzaniu?

Czy może uważasz, że:

  • Oszczędzanie jest trudne. 
  • Chciałbyś oszczędzać, ale jakoś Ci nie wychodzi. 
  • Jestem za młody, żeby oszczędzać. 
  • Oszczędzanie to brak przyjemności w życiu.
  • Oszczędzanie jest nudne. 
  • Nie mam tyle samozaparcia. 
  • Wolę żyć tu i teraz.

Jeżeli przeczytałeś cały artykuł, aż do tego momentu, to masz już wszystkie logiczne argumenty, dlaczego warto oszczędzać. Tym sposobem możesz poddać wyżej wymienione przekonania, które nie wspierają Cię w drodze do budowania niezależności finansowej, w wątpliwość.

Czy aby na pewno są prawdziwe?

Już wkrótce przyjrzymy się dokładnie przekonaniom. Jest to osobny tenmat, któremu chciłabym poświęcic serię artykułów. Natomiast już teraz zostawiam Cię z kilkoma cytatami na temat oszczędzania, które mogą zainspirowac Cię do oszczędzania!

Jest tylko jeden sposób, który pozwoli Ci zostać bogatym człowiekiem: wydawaj mniej, niż zarabiasz, a różnicę inwestuj.

Ayan Rand

Jeśli kupujesz rzeczy, których nie potrzebujesz, wkrótce będziesz musiał sprzedawać rzeczy, które są Ci niezbędne.

Warren Buffett

Uważaj na małe wydatki. Niewielka dziura w burcie może zatopić wielki statek.

Benjamin Franklin

I mój ulubiony.

Żeby panować nad pieniędzmi, trzeba najpierw umieć zapanować nad samym sobą.

J. P. Morgan

Podziel się z innymi!

Jeszcze jedna ważna rzecz na zakończenie.

Nie ważne w jakiej sytuacji materialnej, czy życiowej się znajdujesz. Dla większej części naszego świata jesteś już bogaty! Dwie trzecie ludzi na świecie, chciałoby się z Tobą zamienić miejscami.

Zastanów się prze chwilę, jak wielką wagę mają Twoje pieniądze dla naprawdę potrzebujących.

Czy wiedziałeś, że na przykład za mniej niż 8 € możesz w najbiedniejszych krajach świata, umożliwić ludziom operację oczu, która pozwoli im znów widzieć?

Kiedy dajemy, sygnalizujemy światu gotowość. 

Dziękuję!

Mam więcej!

Nie potrzebuję!

Mogę się podzielić! 

W ten sposób nadajemy pieniądzom wartość. Bardziej możemy się z nich cieszyć. Nie bierzemy ich zbyt poważnie. Natomiast, z drugiej strony dostrzegamy jaką wartość przedstawiają dla biedniejszych ludzi. 

Podsumowanie

  1. Zmień przekonania na temat oszczędzania. Bez tego będzie Ci trudno zacząć. Znajdź powód, dla którego chcesz oszczędzać. Dobrym motywem może być na przykład powiedzenie sobie: Kontroluję swoje życie na tyle, że mogę wykorzystać całą swoją energię na rzeczy przynoszące mi radość. Liczę też na to, że będę jeszcze długo żył. Dlatego w pewnym stopniu chciałbym mieć pewność co do tego, jaka będzie ta przyszłość. Jak dla mnie, to dobry powód do zaoszczędzenia.
  2. Załóż swoje “kurze” konto, na które będziesz odkładał 10% zarobków. Nie bierz na siebie zbyt dużo obciążeń. 10% wystarczy.
  3. Załóż konto ”rozrywka” dla równowagi. Wydawaj z niego bez przymrużenia oka. Także 10%.
  4. Z każdej podwyżki, odłóż 50%. Dzięki temu, maksymalnie zwiększysz budowę swojego majątku.
  5. Jeśli wykonujesz wolny zawód, lub prowadzisz swoja firmę, załóż dwa konta: prywatne i firmowe. Przelewaj co miesiąc stałą “wypłatę”.
  6. Podziel się z innymi. Dwie trzecie ludzi zamieniłoby się z Tobą miejscami.

3mam za Ciebie kciuki. 

Powodzenia.

Wojtek