Spotykając się z klientami, obserwując otoczenie, doszedłem do wniosku, że w dużej mierze nasze życie oparte jest na kłamstwie życiowym. Dlaczego tak sądzę? Kłamstwo życiowe polega na tym, że wielu z nas postępuje niezgodnie ze swoim systemem wartości.
Gdybyś mógł dziś zapytać przypadkowych 100 ludzi, czy pieniądze są ważne w ich życiu, czyli to jedna z ich wartości, 90% z nich odpowie: ależ tak, chcę mieć więcej pieniędzy. Sfera finansowa jest ważna w naszym życiu. Dzięki pieniądzom nie tylko możemy zapłacić za podstawowe dobra jak jedzenie, rachunki za prąd, wodę. Możemy dzięki nim doświadczać życia, podróżować, uczyć się, rozwijać, czy też pomagać bardziej potrzebującym.
Stąd moje pytanie. Skoro tak dużo osób mówi, że pieniądze są ważną kwestią w ich życiu, dlaczego o nie nie dbamy? Dlaczego nie poszerzamy umiejętności zarządzania, zarabiania i inwestowania swych pieniędzy? Dlaczego naszą edukację kończymy na szkole średniej czy studiach. Rynek finansowy, który znany był choćby 20 lat temu, znacznie różni się od tego, który znamy dziś. Dlatego więc tak bardzo ważna jest edukacja i umiejętności, o których wspomniałem wcześniej.
Od dłuższego czasu zastanawiałem się, jak to jest, że jedne osoby osiąga sukces, a inna nie. Jak to jest, że zacząłem stosować większość zaleceń z książek rozwojowych, a jednak nie do końca wychodziło mi tak, jakbym chciał, lub tak jak było opisane w książce.
Okazuje się, że prócz tego, abyśmy pracowali nad swoimi nawykami i wspomnianymi umiejętnościami. Ważnym elementem w tej układance okazuje się praca nad przekonaniami. Dlaczego to takie ważne? Postaram się teraz przybliżyć Ci ten temat.
Gdy przychodzimy na świat jesteśmy jak biała kartka. Pusta. Nie mamy własnego zdania, żadnych przekonań, nie wiemy jak wygląda świat. W drodze dorastania na naszej pustej stronie zapisują się różne doświadczenia, opinie, wiedza. Są one podawane w pierwszej kolejności przez naszych rodziców, następnie przez nauczycieli. Kolejnymi osobami, które kształtują nasz światopogląd, jest nasz otoczenie, ludzie z którymi przebywamy w pracy, nasi znajomi. Następnie media jak telewizja, reklamy i przekaz z niej płynący. A od grudnia 1991 roku – Internet.
I teraz wszystko czego doświadczymy na przestrzeni naszego życia, może nas wspierać lub prowadzić na manowce. Każda z tych osób czy mediów, będzie wpływało pozytywnie lub negatywnie na to, jak odbieramy świat. Jeżeli od najbliższego otoczenia i oglądając telewizję, będziemy słyszeć ciągle o tym, że się nie da, że jakiś polityk zrobił przekręt, że gdzieś na świecie wydarzyła się tragedia. Jak myślisz jakie będziesz postrzegał swoje życie, świat, ludzi? Będziesz myślał, że świat jest brutalny, pełen oszustów, że nie masz żadnego wpływu na swój los.
A gdy obok Ciebie posadzimy kogoś, kto ma wspierające otoczenie, zachęcające do działania. Nie ogląda telewizji, która w dużej mierze nieświadomie kształtuje Twój światopogląd. Czyta książki pomagające stać się lepszą wersją siebie. Jak myślisz jakie ta osoba będzie miała przeświadczenie o życiu. Pewnie takie, że się da, że mogę. Skoro jedna osoba zrobiła, to ja też mogę tego się nauczyć. Ogólnie: dam radę i mój los zależy ode mnie!
Na tej drodze jedną z największych przeszkód są telewizja, reklamodawcy, social media, politycy. Wszystkie wymienione rzeczy wpływają negatywnie na postrzeganie naszego świata. Pomijając fakt, że są bardzo uzależniające. Nawet nie wiesz, jak bardzo wpływają na Ciebie. I nawet nie zdajesz sobie sprawy, że wszystko to chłoniesz jak gąbka. Zostaje w Twojej podświadomości. Przykładem może być na przykład coca-cola. To, że usłyszałeś o niej setki razy. Święta kojarzysz z mikołajem i jadącymi ciężarówkami. To droga do tego, że będąc w sklepie, wybierzesz ten właśnie napój, a nie inny. Telewizja, reklamodawcy, politycy dobrze wiedzą jak wykorzystywać nasze pierwotne instynkty do tego, aby lepiej nami sterować.
Dlatego chciłabym przestawic Ci 16 zasad, które nie będa Cię wspierały. Powinieneś zatem uważnie je przeczytać i odpowiedzieć sobie na pytanie. Czy któraś z nich nie jest obecna w moim życiu? Jeżeli dostrzeżesz podobieństwo, do którejś z nich, trzeba będzie popracować nad zmianą lub wyeliminowaniem takiego myślenia.
Dziś żyjemy w erze informacyjnej. Dużo rzeczy, zawodów, które były kiedyś normalne, dziś są mocno przeterminowane. Albo wręcz nieświeże. Jeżeli nie zmienisz swojego wnętrza i tego w jaki sposób myślisz, choćby nie wiem jak wielkie technikalia finansowe, takie jak odpowiednie zarządzanie budżetem, wydawanie i oszczędzanie pieniędzy, a wreszcie ich pomnażanie (o czym przeczytasz w innych artykułach), nie pomogą Ci w drodze do zbudowania szczęśliwego życia. Zapnij pasy. Lecimy.
PS 1: Moją intencją jest, aby po przeczytaniu tych zasad słowo pieniądze, zarabianie, oszczędzanie, nie kojarzyło Ci się z udręką i torturami. A z przyjemną konsekwencją realizacji swych celów i spełniania marzeń.
PS 2: W poniższym zestawieniu będę używał słowa biedny. I nie chodzi mi tutaj o biedę rozumianą przez to, że nie masz co jeść i nie masz dachu nad głową. Lecz bieda rozumiana, jako ciągłe problemy z pieniędzmi.
PS 3: Oczywiście jest sporo rzeczy, na które nie bedziesz miał wpływu. Jak decyzje polityków, inflację, podwyższanie stóp, złego szefa. Jednak skupmy się tutaj na rzeczach, które są w 100% zależne od Ciebie.
16 niewspierających przekonań na temat pieniędzy i bogactwa
1. Nie myśl w kategorii ofiary
Skupiasz się na rzeczach, na które nie masz wpływu.
Jeżeli rozmyślasz na przykład o tym, że inflacja jest coraz większa, Twoje osczędności sie kurczą, lub przerażają Cię rosnące koszty życia. A w tym samym czasie nie poszedłeś do szefa poprosić o podwyżkę, nie zmieniłaś pracy na lepiej płatną, nie zacząłeś rozkręcać małego przedsiębiorstwa na podstawie swych umiejętności, lub zwyczajnie nie skontaktowałeś się ze mną, abym poradził Ci, w jaki sposób możesz, chodź po części ochronić swoje pieniądze przed inflacją. To znaczy, że jesteś ofiarą rzeczywistości. Myślisz, że nic nie możesz, że wszystko Ci się przydarza. W psychologii jest taki termin: umiejscowienie kontroli.
Odpowiedz sobie na pytanie: na jaki poziom, w skali 1-10, oceniasz swój wpływ?
Jak się pewnie domyślasz, ludzie bogaci wskazują ten poziom na 7-8.
Musisz być przekonany, że to Ty tworzysz swój sukces, że to Ty tworzysz swoją przeciętność, i że to Ty tworzysz trudności, jakie masz z pieniędzmi. Świadomie lub nieświadomie, ale to zawsze Ty.
T. Harv Eker
2. Rób nowe rzeczy
Jeszcze nigdy w całym okresie ludzkości, życie nie było tak łatwe, przyjemne i pełne możliwości jak dziś. Kiedyś był stres związany z goniącym tygrysem, bo trzeba było upolować jedzenie, znaleźć schronienie na noc. Dziś tego stresu już prawie nie ma.
Istnieje, ale tylko taki delikatny. Przykład takiego stresu: nie lubię swojej pracy, ale w sumie może być.
Odpowiedz sobie na pytanie: czy takie poczucie bezpieczeństwa jest rozwijające? Osobiście codziennie zmierzam się z nowymi wyzwaniami. A tu ktoś zadaje pytanie, na które nie znam odpowiedzi, a tu trzeba zadzwonić, a tu rozmowa, a tu napisać artykuł, a tu nowe umiejętności pisania i tworzenia. Wychodzę więc z założenia, że są trudne rzeczy, które ktoś musi zrobić i za to dostaje się pieniądze. Za rozwiązywanie problemów, których nikt rozwiązywać nie chce. Cały czas coś.
Jeżeli jednak przyzwyczaimy się do takiego stanu – „nie pasuje mi, ale może być”, to mamy średnie życie, średnie związki, średnie pieniądze, średnie jedzenie itd. Dlatego, że tu właśnie znajduje się komfort.
Jeśli zrobisz rzeczy, których inni nie zrobią. Pewnego dnia będziesz miał życie – inni nie będą mieli.
Dave Ramsey
3. Nie łudź się… czyli genialne pomysły
Przez opisaną wyżej strefę komfortu, chcesz szybko dojść do bogactwa, wolności finansowej. Szukasz magicznych pomysłów.
Jak myślisz jakie jest prawdopodobieństwo tego, że wymyślisz drugiego Facebooka, albo Amazona jak Jeff Bezos?
Nie wynajduj koła na nowo. Wystarczy, że skopiujesz pomysł i go ulepszysz o 1%. Będziesz lepszy zaledwie o 1% od konkurencji.To wystraczy, aby pozyskać lojalnych, zadowolonych klientów.
Natomiast w przypadku ludzi pracujących na etacie. Ile to znajdziemy naganiaczy na intratne propozycje zarabiające 50% w skali roku, 10% w skali miesiąca? Jak myślisz, skąd się wzięło tylu chętnych na słynną piramidę Amber Gold w naszym kraju? Z chciwości i chęci osiągnięcia szybkiego zysku. A trzeba powiedzieć wprost. Takie coś nie istnieje!
Jeśli coś jest zbyt piękne i bardzo szybkie do osiągnięcia, zastanów się 5 razy. A potem zastanów się jeszcze 20 razy.
4. Nie krytykuj bogactwa
Krytykujemy bogatych, że są źli, odpowiedzialni za wszystko, że kradną, oszukują, wykorzystują itd. I tutaj wchodzi bardzo ważny element tego jak działa nasza głowa. Jeśli będziesz postrzegał, że bogactwo jest złe, że Cię zdemoralizuje, to Twój mózg będzie chronił Cię przed tym stanem rzeczy. Tutaj można porównać to do punktu na temat strefy komfortu. Mózg jest leniwy i chce uchronić Cię przed nienarobieniem się, więc taką sytuację będzie postrzegał jako zagrożenie.
I oczywiście powiesz mi, że są tacy którzy…i tu pełnia litania przestępstw. Tu również przyznam Ci rację. Bo świat nie jest idealny, nie składa się tylko ze słoneczka i tęczy, jak mówił Rocky. W każdej grupie bogatszych i biedniejszych. W każdej pracy. Znajdziesz osoby postępujące uczciwie. Ale znajdziesz również takich, którzy doszli do pieniędzy niezbyt etycznie. Lecz portal ten ma na celu, abyś stał się osobą niezależną finansowo w normalny sposób. A skoro to czytasz, zakładam, że jesteś osobą która chce dojść do bogactwa trochę dłuższą, ale pewniejszą drogą.
5. Nie udawaj życia bogatych
Życie na pokaz.
Im bardziej jesteś niedowartościowany, tym bardziej chcesz się pokazać. I pewnie powiesz mi, ale absolutnie nie. Biorę kredyt na Melediwy, bo chcę, ale fotka na Insta jest. Biorę samochód w najem i piękny Mercedes na podjeździe. I pyk fotka na Facebooku.
I może robisz to nieświadomie. Ale czy za 5 miesięcy, sytuacja finansowa, gospodarcza, nie pogorszy się na tyle, że nie będzie Cię na to zwyczajnie stać?
To pytanie trzeba sobie zawsze zadawać. Czy aby mnie na to stać?
6. Miej ambicje oraz wspierające przekonania na temat swojej wartości
Dziś zarabiasz 3.000 zł, a marzysz o zarabianiu 3.300 zł. Nie planujmy małych pieniędzy. Uwierz w to, że możesz zarobić większe kwoty. Zdobądź umiejętności potrzebne do zwiększenia zarobków. Zaplanuj 8, 12, 40 tys. zł. Uda nam się trochę mniej niz planowalismy. A i tak będzie dobrze. Lepiej jest sięgać gwiazd, co najwyżej wylądujemy na Księżycu. Pamietaj jednak: nie wystarczy, że zapiszesz tylko, że chcesz zarabiać 8, 10, 30 tys. zł miesięcznie. Musisz w to wierzyć i działać w tym kierunku. Samo się nie zrobi.
Świat, czy inaczej „siła wyższa”, jest jak wielki sklep, który realizuje zamówienia. Nieustannie dostarcza Ci ludzi, zdarzeń i rzeczy. Dostajesz to co „zamawiasz”, wysyłając energetyczne komunikaty do świata, oparte na Twoich dominujących przekonaniach. I znowu, zgodnie z prawem przyciągania, świat uczyni wszystko, żeby powiedzieć „tak” i Ci pomóc. Jeśli Twój umysł wysyła sprzeczne komunikaty, świat nie jest w stanie zrozumieć, czego naprawdę chcesz.
T. Harv Eker
7. Nie skupiaj się na małych kwotach
Skupiamy się na małych kwotach do zaoszczędzenia, a nie widzimy, jak duże kwoty przeciekają nam przez palce.
Przykład. Parkujemy samochód 3 km od centrum, żeby zaoszczędzić 10 zł na parkometrze, a tymczasem sami mamy kartę kredytową, gdzie odsetki kosztują Cię dużo więcej niż wspomniane 10 zł.
Jako doradca spotykam bardzo często umowy finansowe, które są drogie i często nie spełniają swojej funkcji. I znowu skupiamy się na małych kwotach, a nie widzimy, że przepłacamy za swój kredyt lub ubezpieczenia, nawet kilkukrotnie.
Zamiast kupić mniejsze mieszkanie, na które nas stać, to bierzemy większy kredyt o 100 tys. zł, bo stopy procentowe są niskie.
Skupmy się na oszczędzaniu tam, gdzie faktycznie przyniesie nam to widoczny rezultat . Poświęćmy czas i energię, którą zużyjemy na zaoszczędzeniu 5, 10, 15 zł, na zarobienie dodatkowych 200, 300 zł.
8. Zdobywaj wiedzę i nowe umiejętności
Gdybym mógł się cofnąć w czasie do siebie młodszego, jedyną radę, jaką bym sobie dał: Wojtek edukuj się. Być może dzięki temu uniknąłbym kilku problemów finansowych i biznesowych, na które natknąłem się po drodze.
Chcesz mieć biznes – przeczytaj książkę jak go robić dobrze. Chcesz mieć sklep internetowy – przeczytaj książkę e-commerce. Nie wiesz jak dbać o finanse – od dziś czytaj moje artykuły, stosuj wiedzę i umów się na konsultacje, aby przeanalizować Twoją prywatną sytuację.
Dlatego sam jestem fanem edukacji. Na co dzień widzę bardzo wielkie braki w podstawowej wiedzy na temat finansów i postępowania z nimi odpowiednio. Wiedza i udoskonalanie się to jedyny sposób do zwiększania swoich zarobków.
9. Dawaj wartość innym, nie skupiaj się na zysku
Krótko mówiąc pieniądze powstają przez rozwiązywanie problemów innych ludzi. To jedyny sposób na bogactwo. Jeszcze jest polityka i oszustwa, ale to taki mały żarcik 🙂
Jeżeli chcesz zwiększyć zarobki, poszukaj pracy, która wnosi dużą wartość w życie innych. Jeżeli Twoją pracę może wykonać każdy, nikt nie zapłaci Ci za nią dużo.
Przedsiębiorcy, którzy skupiają się na kliencie, i to, że on jest najważniejszy, osiągną sukces.
Tylko Ci, którzy nauczyli się służyć, otrzymują prawdziwe nagrody w życiu
Bodo Schafer
10. Planuj swoje finanse
Nie prowadzimy żadnego budżety domowego. A tu nagle okazuje się, że nie ma pieniędzy na koniec miesiąca. No jak to się stało? Przecież jeszcze dwa dni temu było.
Wielu ludzi zwala winę, że nie są matematykami. Nie musisz być matematykiem, aby planować budżet. Wystarczy w Excelu spisać liczby, a on sam je doda. Jeśli masz z tym problem, napisz do mnie. Sam prowadzę taki budżet, więc z wielką przyjemnością podzielę się jak zrobić to w bardzo prosty sposób.
11. Zbuduj poduszkę finansową
Często słyszę od osób, z którymi się spotykam: skoro już tyle przeżyłem, to jakoś sobie poradzę.
W naszym życiu następują zmiany, które są jedyną pewną rzeczą.
Nie zakładaj z góry, że cały czas będzie źle. Przyjmij postawę: z czasem coś się psuje, więc mogę do tego się przygotować.
12. Konsumpcjonizm kontra inwestycja
Gdybym dał Ci dziś 9 tys. zł, co byś zrobił z taką kwotą?
Niestety większość pomyślałaby, co mógłbym sobie za to kupić: nowy telefon, wycieczka etc. Tylko nieliczni pomyśleliby 9 tys. zł, to przecież wartość jedno uncjowej złotej monety.
I znowu umówmy się, że bogaci też wydają pieniądze na domy, auta, wycieczki, przyjemności. Ale jest to ich ułamek majątku.
Po drugiej stronie mamy celebrytów, o których być może słyszałeś. Zarabiają ogromne ilości pieniędzy, a kończą jako bankruci. I to wcale dziwne nie jest.
Dziś, gdybyś dostał milion złotych, mógłbyś go wydać w kilka godzin na Allegro. Więc jeśli nie podchodzisz świadomie do pieniędzy i umiejętności ich pomnażania, nigdy nie dojdziesz do punktu, w którym pewnie dziś chciałbyś się znaleźć.
13. Najpierw obowiązki – później przyjemności
Może jak byłeś mały, często słyszałeś to zdanie od rodziców. Ja go dobrze pamiętam. Odnosząc to jednak do finansów, można znaleźć bardzo dobre porównanie.
Jak się okazuje, że nie ma z czego odłożyć, ani wydać na przyjemności, odkładamy je na później. Zwiększamy swoje dochody lub ograniczamy wydatki. Nie myślimy wtedy: a jakoś to będzie, bo nie będzie.
Jeżeli pracujesz na etacie, to dodatkowe 600 zł nie pojawi się magicznie na koncie.
I tym sposobem często sięgamy po punkt następny…
14. Nie wydawaj przeszłości – wydawaj przyszłość
Czyli życie na kredyt.
Dziś dostaniesz go bardzo prosto. A dzisiejszy świat nastawiony na konsumpcjonizm, ciągle podpowiada Ci kup, kup kup. I często kupujesz to bardzo nieświadomie.
A czasem warto zatrzymać się na chwilę. Powiedzieć STOP. Odłożyć samemu i kupić za gotówkę.
Obecnie mamy przyzwolenie społeczne, że to jest takie dobre. Branie na kredyt, bo tak wszyscy robią. Tylko dlatego, że nie ma edukacji, która pozwoliła, by skumać, jak wiele kosztuje Cię pożyczenie pieniędzy.
A pozostając w temacie wartości. Jeśli ważna jest dla Ciebie wolność, to niestety biorąc jakiekolwiek zobowiązanie, stajesz się niewolnikiem banku!
15. Brak optymalizacji podatkowej
Po co prowadzić jednoosobową działalność gospodarczą i płacić kilkanaście procent podatku, plus magiczna składka zdrowotna. Jeżeli możesz otworzyć Spółkę z o.o. i płacić 9% podatku CIT. A w niektórych przypadkach być na własniej działalności (JDG), ale płacić 5,5% podatku od przychodu. I wszystkiego tego można uniknąć. Nie przez machlojki, tylko normalne, legalne działania, korzystając z zasad prawa.
Najgorzej mają pracownicy etatowi. Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale aby przedsiębiorca mógł wypłacić Tobie 3.500 zł do ręki, musi on zapłacić za Ciebie 5.500 zł jak nie więcej.
A jak nie daj boże, wpadniesz w próg podatkowy, bo zarobisz więcej, okazuje się, że państwo zabiera Ci połowę pensji. Na co? Na zusy, emerytury, której i tak nie będzie, albo będzie bardzo mała. I po co Ci to?
Gdy Ty zarabiasz 5.000 zł, szef musi zapłacić 8.500 czy 9.000 zł. I są to pieniądze stracone. A gdybyś poszedł do szefa i powiedział: szefie założę Spółkę z o. o., albo działalność na ryczałcie. Wydajesz na mnie 9.000 zł. Będziesz 1.000 zł do przodu, bo wystawię Ci fakturę na 8.000 zł.
Oczywiście nie zawsze jest to takie proste, i nie wszędzie będzie to do wprowadzenia. Natomiast, większość szefów małych i średnich firm ma interes w tym, aby zatrudniać osoby na działalności, a nie umowy o pracę.
Inaczej musicie się dogadywać a propos urlopu, l4. Dla przedsiębiorcy jest to najbardziej niebezpieczna umowa. Duża korporacja, jeżeli ktoś wyłudza L4, zwolnienie, to sobie z tym poradzi. A mały przedsiębiorca? Co się stanie, jak ktoś zacznie wyłudzać L4, albo zajdzie w ciążę. I co wtedy? Tutaj trzeba płacić, a nowych trzeba zatrudnić.
A tak, odchodzą problemy z naliczaniem urlopów, bo można z ludźmi się dogadywać normalnie. Same korzyści dla obu stron!
I znam dużo przedsiębiorców, którzy tracą kupę kasy. A bo to trudne, a to trzeba załatwić, a ja nie wiem, a księgowy mi poradził.
Ale odwołuję się do jednych z wcześniejszych zasad, czy aby w Twojej głowie nie ma przekonania, że pieniądze są dla Ciebie ważne?
Po co je marnować!!!!
16. Ludzie biedni nie dają się wyręczać
Krótko mówiąc, nie potrafimy delegować spraw.
Jesteśmy jak Zosia Samosia. Wszystko wiem lepiej. Wszystko zrobię sam lepiej.
Delegowanie zadań ma dwa aspekty.
Pierwszy z nich to oszczędzanie czasu. Na czas dla rodziny, przyjaciół, swoje pasje, sport, lub żeby w tym czasie zarobić więcej.
Druga kwestia to możliwość korzystania z wiedzy ekspertów. Nie jesteśmy w stanie wiedzieć wszystkiego. A nawet jeśli interesujemy się wieloma tematami, żadnego nie jestesmy w stanie zgłębić. I tak nie będziesz przecież siedział przez 10 godzin i rozszyfrowywać pisma z sądu, bo się na tym nie znasz – idziesz do prawnika. Nie będziesz siedział 3 godzin i porównywał ubezpieczenia samochodu, jak ja mogę zrobić to za Ciebie w 10 minut.
Chyba, że lubisz marnować czas!
A pamiętaj, że czas to dziś najcenniejsza waluta!
Pieniądze można zarobić, znowu je stracić i znowu zarobić. A czasu poświęconego na to, co Cię nie uszczęśliwia, nie odzyskasz!
Podsumowanie
Wszystko, co powstało na naszej planecie, powstało trzy razy. Po pierwsze – ktoś to wymyślił. Po drugie – stworzył do tego plan. I po trzecie – działał według planu i osiągnął sukces.
Zauważyłem, że większość z nas, nawet i podejmuje działania, ale szybko się poddaje. Ważną cechą będzie tutaj wytrwałość. Jednak w mojej opinii, aby cokolwiek zmienić, należy zacząć właśnie od siebie.
Zauważyłem, spotykając się z klientami, że poczują nawet taką chęć zmiany, ale jest ona na chwilę. Podjęta pod wpływem emocji. Jednak po jakimś czasie z powodu wdrukowanych w nas przekonań, takich jak: nie dążenia do celu, niedostateczna wiedza, dlaczego ja to w ogóle robię i co mi to da. Niestety odnosimy porażki.
Dlatego tak trudno nam jest zmienić przekonania i wdrożyć nowe nawyki. Po pierwsze, nie jest to łatwa sprawa. Aczkolwiek wiem z własnego doświadczenia, ponieważ sam byłem taką osobą, gdy zmieniamy podejście do życia zmienia się nasz świat.
Przestajemy tylko chcieć, a sami dajemy coś od siebie. Życie się zmienia. Dostrzegasz jego piękno. Nagle ludzie są jacyś milsi, zaczyna wychodzić. Zauważysz znaczną poprawę swojego poziomu szczęścia.
Od tego, w jaki sposób podchodzimy do życia, będą zależały nasze finanse, które są tak bardzo ważne, jak inne aspekty życia. Jak zdrowie, rodzina, przyjaciele, nasze pasje, hobby, to jak spędzamy czas wolny.
Dlatego w pierwszej kolejności skupiłbym się na punkcie pierwszym dotyczącym bycia ofiarą i tego, że nasz los zależy od nas.
To Ty dziś możesz podjąć decyzję, że już nie chcesz żyć przeciętnie, że chcesz od życia czegoś więcej. A aby to zmienić, należy zacząć zmianę właśnie od siebie.
Następnie przemyśl i rozpisz punkty następne. Pod koniec artykułu wspomniałem już o bardziej technicznych aspektach jak podatki, delegowanie. Jednak znowu pamiętaj, że nawet najlepszy samochód, gdy będziesz wlewał do niego kiepskiej jakości paliwo, nie zawiezie Cię do celu. Tak samo jest z Tobą, gdy będziesz karmił się niewspierającymi treściami, podobnie jak wspomniany samochód, nie dojedziesz do celu.
Na koniec zostawiam Cię z pięknymi słowami, które niech zainspirują Cię do zmiany. Trzymam za Ciebie kciuki. Bo wiele osób zasługuje na lepsze życie, a tylko nieliczni mają odwagę, aby zmienić coś w swym życiu.
Nie interesuje mnie bycie zwykłym człowiekiem, który myśli tylko o dniu dzisiejszym. Nie chcę szukać złotych strzałów, które mają mnie automatycznie ustawić na całe życie. Chcę zapracować na swoją własną historię, która powtarzana przez wielu stworzy legendę dobrego człowieka. Człowieka, który nie tylko pokonał swoje słabości, ale pomógł innym osiągnąć więcej. Chcę po sobie zostawić nie tylko piękne wspomnienia, ale realne dzieła. Dzieła godne Mnie i mojego nazwiska.
Michał Wawrzyniak
Na koniec mam jeszcze małą prośbę do Ciebie. Zależy mi bardzo na promocji tego bloga, więc jeżeli widzisz w tym wartość, poleć go proszę swoim znajomym.
Dziękuję!